A to co znowu za świr???"koko-śny"księżulek?deb***izm-naturalizm!!!Rozmawiamy tu o księdzu i jego kochance.A ty jajniki i łechtaczkę wytnij swojej babie.Jeśli ją masz?PSYCHOPATAkoko napisał:a tobie jajniki i lechtaczke
|
|
a gdzie moralność chrześcijańska na lupy poszła ?
Ha to tylko facet a to tylko kobieta a tamten co się powiesił no cóż ofiara losu Nie to ofiara kościoła i jego kapłana! Nie będziesz kradł! A jest napisane nie będziesz cudzołożył! Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego! Ale cóż katolicy o tym nie wiedzą bo to przecież żydowskie przykazania! No i w Polsce nie obowiązują a już na pewno nie księży! |
|
Bóg jest nie tylko w kościele ale jak naucza kościół jest wszędzie a patrząc na czyny kapłanów to nie wiem czy będąc Bogiem chciałbym mieć takich pasterzy i mieszkać w takich kościołach w których kapie złoto ze ścian a w sercach trzaska mróz bez miłości Boga i Bliźniego!
cytat z innego forum P.organisty
|
|
mądre spostrzeżenie !
Ot choćby taki w (...) co uwiódł żonę mężowi i zabrał ją na wczasy w góry a mąż ten biedak nie mógł tego znieść i się powiesił! to jak to nazwiesz takie postępowanie? Czy godne jest ono katolika? A może godne kapłana katolickiego? Czyż taki godzien jest być kapłanem? cyt. z for. P.o.
|
|
tamten co się powiesił no cóż ofiara losu
KATOLICKIEGO ?
A CHOCIAŻ POGRZEB MIAŁ ZA DARMO ? CY JESZCZE HIENY ZDARŁY Z RODZINY, BO CHYBA NIE ŻONA GO CHOWAŁA ?
|
|
idz i sam sie zapytaj |
|
Nie dość że przez niego zginą człowiek to jeszcze pije giebla
|
|
Będzie robił....!
|
|
Co bedzie robił? |
|
???????????????????????????????????Oco tu chodzi? |
|
Malinko!!! nie znasz dobrze sprawy, koledzy nie kpili z Niego nigdy, jedynie współczuli, bo co innego mogliśmy uczynić?! Cytując Ś.P. Jacka, "mam nadzieję, że jeszcze do Mnie wróci, bo tak mocno ją kocham"
|
|
GDYBY KAPŁANI WIERZYLI W ISTNIENIE BOGA I CIERPIENIE DUSZY PO OPUSZCZENIU SWIATA DOCZESNEGO,NIE GRZESZYLIBY TAK STRASZNIE.SWOIMI POSTEPKAMI UTWIERDZAJĄ INNYCH W NIEWIERZE.NIE BOJĄ SIĘ NICZEGO,ŻYJĄ JAK CHCĄ,A GANIĄ I POUCZAJĄ NAS ,MALUCZKICH.NIE MAJĄ DO TEGO MORALNEGO PRAWA. |
|
Jestem kaplanem ale juz nie wierze w Boga. Jak to sie stalo to dlugo by o tym mowic. Co mam robic ? Nie mam zadnego zawodu, nic innego nie umiem jak tylko to czego mnie nauczono w seminarium. Jak rzuce kaplanstwo to zgine i wyladuje na bruku. Musze udawac ze wierze. Jakie inne wyjscie ? |
|
O Boże!Nie mam słów.Co można w takim wypadku ci powiedzieć?Współczuć tylko.A długo jesteś księdzem?Może była by jakaś szansa rzucenia sutanny?Przecież wykształcenie masz wyższe? |
|
zawsze można zostać protestantem np. zielonoświątkowcem - to porządni ludzie |
|
Tu nie chodzi o zmianę wiary,ale o to z czego będzie żył? |
|
Proponuję porozmawiać z kimś po "fachu", może któryś Nauczyciel Ci pomoże???
Kwestia pokuty i po sprawie, zadośćuczynisz i zaczniesz nowe, cudowne życie...
Świat jest pełen kwiatów zwanych kobietami!!!
powodzenia.
|
|
Niczego głupszego nie mogłeś już napisać? Może potrzebujesz pomocy dobrego lekarza?Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno.Stawianie pytań i jednocześnie udzielanie sobie odpowiedzi to już objawy mnie niepokojące.Kierując się braterską miłością zawsze Ci pomogę, tylko opamiętaj się -proszę.Pozdrawiam ciepło. |
|
Ksiedzem jestem juz 11 lat.Owszem, mam wyzsze wyksztalcenie ale to jest seminarium czyli absolutnie nieprzydatne na tzw wolnym rynku. No bo gdzie moge znalezc prace ? Kto mnie przyjmie ? Ja umiem tylko msze odprawiac, spowiadac, komunii udzielac, pogrzeby itp. Od kilku lat czuje ze w Boga juz nie wierze. Jak moge zyc, byc kaplanem nie wierzac w Boga ? Nikt z moich kolegow kaplanow, ani z przelozonych nigdy nie chcial ze mna o tym rozmawiac, to jest temat tabu. Jestem zupelnie sam i znikad pomocy. Sam juz nie wiem co mam robic ? |
|
Mam wrażenie że księża ze sobą piszą...Jeżeli jeden ma wątpliwości,to po co go namawiasz do opamiętania się.Będzie żył w zakłamaniu!!!!!!!!!!Niech rzuci to kapłaństwo w holerę.Zacznie normalne życie,zwykłego śmiertelnika. |
Strona 5 z 24
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|